Nazywam się Monika i od lat pracuję z ludźmi, którzy – podobnie jak ja – spędzają większość dnia w pozycji przeciążeniowej: przed komputerem, w samochodzie, na spotkaniach. Zajmuję się tym, jak w naturalny sposób wpleść ruch, mikropauzy i troskę o ciało w codzienność, bez rewolucji, wyrzeczeń i presji, że trzeba mieć na wszystko czas.
Często słyszę pytanie: „Od czego zacząć, kiedy brakuje czasu na trening?”
Z mojego doświadczenia, zarówno jako była zawodniczka sportowa, jak i osoba, która dziś mierzy się z przeciążeniami kręgosłupa, wiem, że klucz nie leży w intensywności, ale w regularności i uważności na ciało. Koniec roku to idealny moment, by pomyśleć nie o postanowieniach, ale o małych zmianach, które naprawdę mają znaczenie dla zdrowia i dobrego samopoczucia.
Nie musisz od razu zapisywać się na siłownię ani biegać 10 kilometrów. Wystarczy, że wprowadzisz do dnia mikroruchy, czyli krótkie, regenerujące aktywizacje, które przywracają równowagę Twojemu układowi ruchu. W biurze może to być rotacja ramion, ruch miednicy, rozciągnięcie kręgosłupa czy chwila oddechu przeponowego. Każdy taki moment to sygnał dla układu nerwowego: „jestem tu, dbam o siebie”.
Równie ważna jak ruch jest regularność posiłków i rytm dnia. Coraz częściej mówi się o Intermittent Fasting, czyli postach przerywanych, ale ja traktuję to raczej jako powrót do naturalnego rytmu człowieka, który jadł w określonych porach, a nie przez cały dzień. Wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad: jedz o stałych porach, unikaj podjadania po zamknięciu okna żywieniowego i dawaj układowi trawiennemu chwilę odpoczynku.
Nie chodzi o restrykcje, lecz o świadomość i równowagę – taką samą, jaką warto mieć w ruchu.
Wiele osób utożsamia aktywność fizyczną wyłącznie z treningiem, ale to nie to samo. Trening ma cel: budować siłę, wydolność lub sylwetkę. Aktywność to decyzja, którą podejmujesz codziennie. Możesz wejść po schodach zamiast windą, przejść kilka przystanków pieszo, zrobić świadomy wdech i wydech zamiast napinać ciało.
Jeśli pracujesz długo w pozycji siedzącej, zwróć uwagę na odcinek krzyżowo-lędźwiowy. To często początek problemów z postawą, bólem i napięciem. Pomogą Ci ćwiczenia oddechowe, szczególnie przeponowe, i wzmacnianie mięśni głębokich brzucha. Ciało potrzebuje równowagi zanim zaczniemy od niego wymagać więcej – to fundament zdrowego ruchu.
Nie czekaj na idealny moment i nie zaczynaj od planów treningowych z internetu. Zacznij od siebie, od obserwacji i uważności na sygnały, które wysyła Twoje ciało. To właśnie te małe decyzje każdego dnia – o mikroruchu, o chwili przerwy, o świadomym oddechu – budują trwałą zmianę.
Efekt? Lepsze samopoczucie, więcej energii, sprawniejsze ciało i poczucie lekkości, które zostaje na dłużej.
Bo prawdziwa forma nie zaczyna się na siłowni. Zaczyna się w głowie, w decyzji, że dziś, tu i teraz, zrobisz coś dobrego dla siebie.
Jeśli bliski Ci jest mój sposób myślenia o zdrowiu, ruchu i równowadze, zapraszam Cię do moich przestrzeni online: monikakastelik.pl oraz na profile w mediach społecznościowych.
Jestem trenerem personalnym, psycholożką i byłą zawodniczką sportową. Prowadzę zajęcia wspierające kobiety w okresie połogu oraz programy wzmacniające mięśnie dna miednicy. Pasjonuje mnie trening funkcjonalny, górskie wędrówki i zdrowy styl życia.
Wierzę, że zdrowie to nie projekt na kilka tygodni, ale proces, który trwa całe życie.
Efekt? Lepsze samopoczucie, więcej energii, sprawniejsze ciało i poczucie lekkości, które zostaje na dłużej.
Bo prawdziwa forma nie zaczyna się na siłowni. Zaczyna się w głowie, w decyzji, że dziś, tu i teraz, zrobisz coś dobrego dla siebie.
Jeśli bliski Ci jest mój sposób myślenia o zdrowiu, ruchu i równowadze, zapraszam Cię do moich przestrzeni online: monikakastelik.pl oraz na profile w mediach społecznościowych.
Jestem trenerem personalnym, psycholożką i byłą zawodniczką sportową. Prowadzę zajęcia wspierające kobiety w okresie połogu oraz programy wzmacniające mięśnie dna miednicy. Pasjonuje mnie trening funkcjonalny, górskie wędrówki i zdrowy styl życia.
Wierzę, że zdrowie to nie projekt na kilka tygodni, ale proces, który trwa całe życie.